W ciągu ostatnich tygodni zauważamy u siebie podwyższone stany dysharmoniczne. Zmęczenie, choroby, rozdrażnienie, osłabienie, brak energii i apatia. Są one związane jak zawsze z bardzo różnymi płaszczyznami działania – od olbrzymich w „czasie” przesunięć w cyklach kosmicznych do świadomego działania Istot w naszym zasięgu. Dla nas najistotniejsze są działania na Ziemię i nasze wibracje na co dzień. Trudno dostrzec pełne spektrum i obraz tego co dzieje się w tworzeniu energii na Ziemi, a słyszałam już bardzo różne i rozbieżne interpretacje.
Zacznę najprościej jak można czyli od nas samych. W wydarzeniach codziennych obserwuję kumulację zjawisk powodujących eskalowanie złości, agresji, niezrozumienia wzajemnego i w konsekwencji – tworzenia ściany – przesłony między komunikacją werbalną i między sercami. Jest to rodzaj wzburzenia i „obrażenia się” na osobę lub warunki zewnętrzne , a tak poważnie – odcięcie się nas samych od NASZEGO serca!
Daje to od razu namacalne skutki w spadku samopoczucia i energii. Wychodzenie z tego stanu jest o tyle „trudne”, że nasz umysł nie ma na to po prostu ochoty. Przebywanie w stanie „obrażenia” czy depresji obniża nie tylko odporność organizmu, ale też prowadzi do „blokad” energetycznych w ciele fizycznym i nawet zmian układzie mięśniowo-kostnym. Nie mówiąc już o ogólnym marnym poczuciu siebie – czyli pojawiają się wszelki objawy krytykowania siebie, poczucia winy, emocjonowania się zdarzeniami z przeszłości.
Obserwowaliśmy to zjawisko w miejscu szczególnym w Polsce – miejscu gdzie energia jest najbardziej pierwotna i świeża, gdzie wiele ścieżek energetycznych się zaczyna – w Białymstoku. Tam – u jednego ze źródeł energii tworzenia naszej ziemi – otrzymaliśmy kilka wskazówek, bardzo prostych i oczywistych.
Uważność i obserwowanie sytuacji, akceptacja i nie krytykowanie siebie – to kluczowe elementy radzenia sobie z sytuacjami konfliktowymi. Każda taka sytuacja to WSKAZÓWKA I INFORMACJA – nie powód do destrukcji swojej energii.
Działa tu doskonale bardzo stara zasada lustra, czy światów współśrodkowych. Jeżeli wpadliśmy w stan zdenerwowania a nawet wściekłości na kogoś to jest to wskazówka co jest nie tak w naszym świecie wewnętrznym. Najczęściej wtedy wystarcza wytropienie tego i zrozumienie choć umysł będzie się bronił do upadłego, że winny jest cały świat:) nie ma winnego – jest tylko schemat nauczony przez nas, który działa na naszą niekorzyść – skoro sytuacja nas boli.
Można to zobrazować w taki sposób: nasze struktury kryształowe -człowiecze są doskonałe, ale jesteśmy zanurzeni w pewnym „świecie” gdzie są różne formy zachowań i działania, różne emocje i energie.
Jeśli działamy tylko sercem i Intuicją wszystko dzieje się doskonale – energia płynie w strukturach kryształowych i nas zasila bez końca.
Jeśli działamy w sposób wymyślony przez kogoś-coś- społeczeństwo-religię-rodzinę – nasza energia płynie do zasilenia tej obcej struktury a z gwałtowną emocją może nas w większości „omijać”. Może nie docierać do naszego ciała poprzez jakieś powymyślane umysłowe struktury. Słabniemy z godziny na godzinę. Chorujemy i popadamy w stany krytyczne. Często zdarza się to w powtarzalny, typowy sposób. Łatwy do wyśledzenia ale – dla chętnego do zmiany!
Silna decyzja zmiany ma olbrzymią moc i może zmienić samoistnie struktury w polu człowieka. Jeśli jest zasilana codziennie uważnoscią i pomimo małych „wpadek” dążymy w kierunku decyzji – nic nas nie powstrzyma przed zdrowieniem i polepszaniem naszego dobrostanu.
Człowiek jest POTĘŻNĄ ISTOTĄ !
JEŚLI SIĘ UPRZE MEDYCYNA I WSZELKIE SYSTEMY SĄ BEZSILNE!
WYDOBRZEJE! 🙂
Wielką wagę przywiązujmy do akceptacji siebie. Do tego że dokładnie w tej postaci fizycznej, swojej płci, mówieniu i myśleniu jesteśmy SOBĄ. Jest to bardzo potrzebne światu!
Jest to też świadomość nieustannej zmiany – możliwości zmiany codziennie całej swojej postaci i codziennie jesteśmy SOBĄ! Tak jak cały wszechświat codziennie się zmienia we wzajemnym położeniu ciał niebieskich – tak u nas na wszystkich płaszczyznach codziennie zachodzi zmiana!
W która stronę zachodzi zmiana – to nasza decyzja!
to nasza decyzja – czy umacniamy w sobie walory Człowiecze – czy oddajemy energię w czyjeś struktury – przyzwyczajeniem, tzw. charakterem czy nałogiem.
Nie mamy stałego charakteru – codziennie jesteśmy ciut inni, mamy ciut inny charakter – zauważmy to i cieszmy się tym:)
cdn.